Podczas otwarcia przystani przy ulicy Płockiej, wśród zwiedzających pojawili się także protestujący z transparentami. Chodzi o wytwórnię mas bitumicznych, która powstać ma tuż przy nowo otwartej inwestycji. Dziś, spotkali się oni na zapowiadanym spotkaniu mediacyjnym.
Podczas niedzielnego otwarcia przystani przy ulicy Płockiej, prezydent miasta Marek Wojtkowski zwrócił się do protestujących. Obiecał spotkanie mediacyjne między stronami. Spotkanie to odbyło się dzisiaj, za zamkniętymi drzwiami sali 302 w Urzędzie Miasta.
Na trenie przy ul. Płockiej 166 - 170, w pobliżu rozbudowanej w tym roku kosztem 20 mln zł przystani na Wiśle, prywatny inwestor rusza z budową wytwórni masy bitumicznej.
Mieszkańcy ul. Płockiej i dzielnicy Rybnica, a także właściciele kilku ogrodów działkowych położnych w tej okolicy przekonują, że uruchomienie inwestycji oznacza dla nich życie w toksycznych oparach, pyle i hałasie.
Protestujemy i kategorycznie będziemy cały czas protestować przeciwko powstaniu tej fabryki. Nie pozwolimy na to, aby to środowisko zostało zanieczyszczone. Chcemy wyrzucać przemysł na zewnątrz miasta, natomiast obecnie budujemy go w środku miasta, tuż obok ośrodków rekreacyjnych – mówi Maria Kryniecka, jedna z protestujących.
Według prezydenta miasta, Marka Wojtkowskiego, sprawa jest zamknięta, a on sam ma związane ręce. Inwestycja jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i ma nie być uciążliwa do tego stopnia, jaki przedstawiają protestujący mieszkańcy. Zapowiedział on jednak, tuż po spotkaniu z mieszkańcami, że zamówiona zostanie niezależna ekspertyza środowiskowa.
Ze strony miasta i z punktu widzenia prawa, wszystkie warunki zostały spełnione i dokonane, aczkolwiek doskonale rozumiem zaniepokojenie i obawy mieszkańców ulicy Płockiej. Umówiłem się z mieszkańcami, że w ciągu miesiąca doprowadzimy do zamówienia dodatkowej ekspertyzy która wskaże oddziaływanie inwestycji na środowisko. - mówił prezydent miasta podczas briefingu po spotkaniu z mieszkańcami.
Osiem lat temu, gdy wydana została pierwsza decyzja dotycząca budowy wytwórni mas bitumicznych, Regionalna Dyrekcja Ochrony, że nie istnieje konieczność przeprowadzenia oceny oddziaływania wytwórni na środowisko.
Prezes spółki MCC nadal nie zabiera głosu w całej sprawie, utrzymując zdanie, że wszystko jest prowadzone zgodnie z prawem.
Komentarze (0)