DriftTaxi i możliwość przejechania się sportowymi autami. Takie atrakcje przygotował dla włocławian Automobilklub włocławski. Wszystko to z okazji 30. finału WOŚP.
O tym, że zbierać do orkiestrowej puszki można na różne sposoby, można było przekonać się wczoraj w wielu miejscach na mapie włocławka. Zbierano na lądzie, pod wodą, nad wodą i w wodzie. Na rowerach i pieszo, a także w rytmie rajdowych maszyn. Ten ostatni sposób wybrali uczestnicy Motoorkiestry.
Pod Halą Mistrzów pojawiło się wielu włocławian, którzy chcieli poczuć się jak mistrz kierownicy. Wbrew pozorom nie było to trudne. Za datek na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy każdy mógł zasiąść w fotelu pasażera, obok prawdziwego mistrza driftu. Dodatkowo, chętni mogli zasiąść za kółkiem sportowych aut.
Dzisiaj na placu odbywa się DRIFTTAXI – przejazdy bokiem w kontrolowanym poślizgu. Po wpłacie 50zł do puszki przejechać się takim autem. Mamy też sportowe auta, którymi po wrzuceniu do puszki można przejechać się po mieście. - mówi Maciej Nowak, prowadzący Motoorkiestry
W tym roku udało się zebrać 4605 złotych i 8 groszy. Całemu włocławskiemu sztabowi udało się zebrać 243 510 złotych i 2 grosze. To więcej niż w ubiegłym roku.
Komentarze (0)