22 stycznia 1863 roku rozpoczęło się powstanie styczniowe. Jak co roku władze miasta, samorządowcy i przedstawiciele organizacji społecznych upamiętnili rocznicę tych wydarzeń.
Powstanie styczniowe było tym zrywem narodowowyzwoleńczym, który mocno odcisnął swoje piętno na Kujawach. To tu dochodziło do licznych bitew i potyczek, aktywnie działały też powstańcze oddziały.
Powstanie styczniowe na Kujawach to także dowódcy i żołnierze walczący z zaborcą. Choćby Stanisław Bechi, włoski pułkownik walczący w składzie oddziałów powstańczych na Kujawach i tu też stracony. To Bartłomiej Nowak, postać wyjątkowa. W dziejach powstania znaleźć można wspomnienia o chłopach polskich denuncjujących walczącą szlachtę, zaś przykład Nowaka jest odwrotny. Ten chłop z zaboru pruskiego nie tylko walczył i wielokrotnie przekraczał granicę rosyjsko-pruską przeprowadzając ochotników, czy przenosząc zaopatrzenie. Dosłużył się także stopnia pułkownika wojsk powstańczych.
W miniony piątek pod pomnikami upamiętniającymi bohaterów powstania i na ich grobach na Cmentarzu Komunalnym zapłonęły znicze i pojawiły się kwiaty. Jak co roku centralnym punktem obchodów rocznicy było złożenie kwiatów i zniczy, przez samorządowców i organizacje społeczne, pod pomnikiem Stanisława Bechiego przy alei Chopina.
Komentarze (0)