Dlaczego warto kształcić się w zawodach rolniczych? Na te pytanie odpowiadali uczestnicy czwartkowej debaty w Kujawskiej Szkole Wyższej. W spotkaniu uczestniczyli dyrektorzy uczelni rolniczych oraz wiceminister rolnictwa Anna Gembicka.
Dzisiejsze rolnictwo daleko odbiega od zakorzenionych wśród wielu wyobrażeń. To branża, która w nieustanny sposób rozwija się a na rynku pojawiają się nowe generacje sprzętu, który wymaga zaawansowanych umiejętności technicznych. Nie dziwi więc, że zarówno uczelnie wyższe (oferujące kierunki rolnicze) jak i szkoły branżowe kształcące przyszłych rolników przekonują do potrzeby podnoszenia swoich kwalifikacji. To właśnie te szkoły są gwarancją kompleksowej edukacji dostosowanej do bieżących potrzeb.
Myślę, że istotną kwestią jest kształcenie kierunkowe, żeby móc poznawać nowe techniki, technologie i korzystać z dobrodziejstw dzisiejszych czasów, czyli z bogatej oferty sprzętu rolniczego – tłumaczyła Jolanta Sobecka dyrektor ARMiR w Toruniu.
Debata dotyczyła nie tylko kształcenia. Uczestnicy zastanawiali się także w jaki sposób zachęcić młode osoby, by zostały na swoich gospodarstwach. Przy czym podkreślano, że także i w tym aspekcie istotne jest oferowanie im możliwości dokształcania. Przekonywano, że edukacja rolnicza nie tylko się opłaca, ale także otwiera nowe możliwości na rynku pracy.
Zawód, który zdobywamy w szkole rolniczej daję drogę pracy w różnego rodzaju około rolniczych przedsiębiorstwach. - zwracał uwagę Kazimierz Rojewski dyrektor ZSCR w Starym Brześciu.
Obraz Carlos Barengo z Pixabay
Komentarze (0)