Wielkanoc w dobie pandemii: 'Najważniejsze jest pragnienie posiadania Chrystusa w sercu'

Zbliża się czas Wielkanocy. Także i te święta powinniśmy spędzić jedynie w gronie domowników – takie apele płyną zewsząd. Jak ograniczenia i obostrzenia wpłyną na religijne uroczystości? Czy katolicy mogą przeżywać je także poza murem kościoła? Najważniejsze jest pragnienie posiadania Chrystusa w sercu - wyjaśnia ksiądz Sławomir Deręgowski.

Zmieni się wiele. Ksiądz Sławomir Deręgowski, wikariusz biskupi i proboszcz parafii św. Stanisława BM we Włocławku, zwraca uwagę, że w ciągu minionych 12 miesięcy nauczyliśmy się celebrować ważne dla nas uroczystości, stosując się do obostrzeń:

(…) wypracowaliśmy takie metody jak modlitwa w domu, modlitwa przez media. Nie bójmy się tego. Pan Jezus nie jest ograniczony kamerą, mikrofonem,telewizorem – podkreśla ksiądz Deręgowski.

Duchowny zwraca także uwagę, że wierni, zwłaszcza w mniejszych kościołach (gdzie przepis o ograniczeniu liczby uczestników mszy mocno utrudnia udział w nabożeństwie) mogą liczyć na zwiększenie liczby odprawianych mszy.

Także i tradycyjny wielkanocny zwyczaj święcenia pokarmów będzie w tym roku podporządkowany ograniczeniom. Uroczystości i wspólna modlitwa odbywać się będzie przed kościołami. Jednak jak podkreśla ksiądz Deręgowski,nie jest to jedyna możliwość:

Jednakowoż też w domu, przed śniadaniem wielkanocnym, będzie można pobłogosławić te pokarmy. Modlitwy, błogosławieństwa będą dostępne na stronach internetowych parafii.

Co z Wielkanocną spowiedzią? Proboszcz parafii św Stanisława zwraca uwagę, że czas Wielkanocy nie zamyka się w tych kilku kwietniowych dniach:

Sakrament pokuty i pojednania jest sakramentem kontaktu personalnego. Przede wszystkim z Chrystusem, który rozgrzesza, wybacza,otacza miłosierdziem. Jeśli mamy w sercu pragnienie takiej spowiedzi a nie uda nam się fizycznie przystąpić do sakramentu (…), spokojnie z tym pragnieniem trwajmy w święta na modlitwie. Przypomnę, że czas Wielkiej Nocy trwa 50 dni, do uroczystości Wniebowstąpienia. To czas prawie dwóch miesięcy – zauważa duchowny,podkreślając,że do sakramentu i komunii świętej można też przystąpić w tym okresie - Najważniejsze najdrożsi jest pragnienie posiadania Chrystusa w sercu. Czy zostajemy w domu, czy przystąpimy do komunii świętej,ono jest tą intencją, tym przynagleniem, tym pragnieniem które owocuje w nas. Pan Jezus poradzi sobie z nami jeśli takie pragnienie w naszym sercu odnajdzie.