Pomimo licznych apeli policji i kampanii społecznych, nie udaje się uniknąć oszustw metodą na policjanta, czy też na „wnuczka". Wczoraj (16.02.21r.) ofiarą „fałszywego policjanta" padła mieszkanka powiatu radziejowskiego, która straciła kilkanaście tysięcy złotych. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają przekazania pieniędzy lub wykonania przelewu na nieznane konto.
Schemat działania przestępców jest bardzo podobny. Dzwonią, podszywając się za policjanta, który prowadzi ,,akcję" przeciwko oszustom. Informują ofiarę, że jej pieniądze są zagrożone. Fałszywy policjant mówi, że jeśli nie chce stracić pieniędzy, powinna wypłacić ze swojego konta wszystkie oszczędności i przelać na wskazane przez niego konto.
Sprawca chcąc uwiarygodnić swoją tożsamość, prosi aby zadzwonić pod numer 997 nie rozłączając się. Wtedy do akcji przystępuje drugi oszust, który potwierdza tożsamość fałszywego funkcjonariusza. Pamiętajmy, że aby zadzwonić na policję, wcześniej musimy rozłączyć poprzednie połączenie!
Poniżej kilka porad, które mogą uchronić Nas przed utratą gotówki.
Pamiętajmy, że funkcjonariusze Policji nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami.
Jeżeli ktoś do Ciebie dzwoni i podaje się za policjanta, oficera CBŚP, prokuratora, kogoś z Twojej rodziny i prosi o natychmiastowe przekazanie gotówki lub wykonanie przelewu, to są to oszuści.
Policjanci nigdy nie dzwonią z takimi prośbami i nigdy nie proszą o udział postronnych osób w tajnych operacjach.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy zadzwonić pod nr alarmowy 997, 112.
(Informacja prasowa KPP Radziejów)
Komentarze (0)