Wojewoda kujawsko-pomorski podsumował ostatnie trzy dni zmagań z koronawirusem w regionie. Przypomnijmy, że w świąteczny weekend wykryto (łącznie) 55 przypadków zakażenia w województwie. Do normy wróciła za to sytuacja szpitali w regionie.
Zamknięte oddziały, pacjenci i personel w kwarantannie i nerwowe oczekiwanie na wynik testów. Przez ponad tydzień tak wyglądał obraz wielu szpitali w regionie. W bydgoskim „Juraszu”, Szpitalu Miejskim w Toruniu czy włocławskim Szpitalu Wojewódzkim – wszędzie obawiano się zakażeń personelu i pacjentów przez SARS-CoV-2. Niestety nie wszędzie udało się ich uniknąć. Jak poinformował dziś wojewoda szpitale te wracają obecnie do normalnego trybu pracy. W przypadku szpitala we Włocławku nie wykryto zakażeń koronawirusem w innych placówkach, udało się opanować sytuację związaną z zakażeniami wśród personelu i pacjentów.
Wojewoda przypomniał ponadto o nowych przepisach, które mają obowiązywać od najbliższego czwartku. Od tego dnia poruszanie się w przestrzeni publicznej będzie możliwe tylko po uprzednim zasłonięciu ust i nosa. Do tego celu możemy wykorzystać maseczki, ale także (jeśli nimi nie dysponujemy) szaliki, czy chusty.
Celem jest to, aby uchronić nasze społeczeństwo przed rozprzestrzenianiem się tej choroby – tłumaczył wojewoda – Ten nakaz podyktowany jest z uwagi na osoby, które mogą mieć pozytywny wynik badań na koronawirusa, ale nie wiedzą o tym, nie mają żadnych objawów. Będąc w przestrzeni publicznej (…) mogą zarażać inne osoby – dodawał.
Komentarze (1)