Od 1 kwietnia zapłacimy więcej za śmieci

2020-03-04 10:19:34, Maciej Kowalczyk

28 złotych od jednego mieszkańca nieruchomości, lub 56 złotych w przypadku, gdy nie prowadzimy selekcji odpadów. Tyle od pierwszego kwietnia wyniosą miesięczne opłaty. Uchwała została podjęta na wczorajszej sesji Rady Miasta.

Zapłacimy więcej, zmienił się też sposób naliczania opłat. Dotąd rachunek za wywóz odpadów naliczany był od gospodarstwa domowego i powiązany był z liczbą zamieszkujących je mieszkańców. Teraz zasada jest prosta – każdy płaci za siebie.

W przypadku gdy zbieramy odpady w sposób selektywny ta opłata wynosić będzie 28 złotych. Dużo więcej kosztować będzie wywóz odpadów nieposegregowanych. To 56 złotych od osoby. Łatwo policzyć, że oznacza to spory wzrost w porównaniu do dotychczasowych opłat.

Przypomnijmy, że według uchwalonego w lutym ubiegłego roku cennika, jednoosobowe gospodarstwo musiało liczyć się z opłatą w wysokości 15 złotych (w blokach) lub 17 złotych (w zabudowie jednorodzinnej). Opłata wzrastała w zależności od liczby osób zamieszkałych w nieruchomości. I tak w przypadku dwuosobowej rodziny, która mieszkała w bloku opłata wynosiła 29 złotych. W przypadku rodziny trzyosobowej były to już 42 złote. Od pierwszego kwietnia, te opłaty wynosić będą odpowiednio 28, 56 i 84 złote. Skąd ten wzrost?

Marek Wojtkowski wyjaśnia, że podwyżek nie dało się uniknąć. Powodem jest bilans ekonomiczny. Gospodarka odpadami staje się coraz bardziej kosztowna w sytuacji, gdy w życie wchodzą nowe przepisy uchwalone przez ustawodawcę.

System odbioru śmieci musi się bilansować, czyli wpływy muszą równoważyć wydatki. Dlatego też, ta podwyżka musiała nastąpić. Jak Państwo wiedzą od dwóch lat, przedsiębiorstwa, które się tym zajmują i przede wszystkim samorządy są obciążone bardzo wysokimi opłatami za składowanie, opłatami środowiskowymi. Wyjścia nie było.

Prezydent podkreśla, że Włocławek nie jest tu wyjątkiem i podobne podwyżki dotykają mieszkańców innych polskich miast i miasteczek. Dodaje, że zdaje sobie sprawę z tego, iż podwyżki dotkną kieszeni włocławian, dodaje jednak, że „rząd, krótko rzecz ujmując, nam w tym absolutnie nie pomaga”.

Wysokość podwyżek krytykuje Prawo i Sprawiedliwość. Radny Janusz Dębczyński, jeszcze przed głosowaniem, zapowiadał, że klub PiS zwróci się do Regionalnej Izby Obrachunkowej:

By sprawdziła, czy ta analiza kosztów i te wysokości stawek są właściwe -wyjaśnia - Moim zdaniem są nieco zawyżone (…) Na swoim przykładzie: jeśli płaciłem do tej pory za gospodarstwo domowe, pięcioosobowe, 60 złotych, to teraz będę płacił 140 złotych, co jest podwyżką rzędu 133 %.

Ostatecznie nowe stawki przyjęto stosunkiem głosów 11 do 6. Przeciw byli obecni na sali członkowie klubu PiS i niezależny radny Jacek Buława.

 
 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz