Włocławscy policjanci zabezpieczyli prawie 40 gram narkotyków i odzyskali rower skradziony w 2016 roku na terenie Włocławka. Do sprawy zatrzymano dwóch dorosłych i jednego nieletniego. 30-latek, u którego mundurowi ujawnili środki odurzające usłyszał zarzut ich posiadania, natomiast w sprawie odzyskanego roweru policjanci ustalają w jakich okolicznościach drugi z mężczyzn zakupił go. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 16-latek jest na ucieczce z placówki opiekuńczo-wychowawczej.
W niedzielę 21 kwietnia, w godzinach porannych policyjni wywiadowcy zauważyli na jednym z podwórek kamienicy w centrum Włocławka trzy osoby naprawiające rower. Takie zachowanie wzbudziło u mundurowych podejrzenia, czy przypadkowo rower nie pochodzi z kradzieży. Postanowili zweryfikować swoje podejrzenia podejmując interwencję. Jak się okazało policyjna intuicja ich nie zawiodła.
Po sprawdzeniu w bazie rzeczy utraconych wyszło na jaw, że naprawiany rower figuruje jako skradziony w 2016 roku na terenie Włocławka. Prowadząc dalsze czynności na miejscu funkcjonariusze sprawdzili stajenkę należącą do jednego z mężczyzn. W środku ujawnili w skrzynce na narzędzia pudełko z zawartością suszu roślinnego oraz dwa zwitki foliowe z białą substancją. Dwóch dorosłych w wieku 30-lat i 16-latek zostali przewiezieni do komendy wraz z zabezpieczonymi rzeczami. Dorośli trafili do policyjnego aresztu, a nieletni został osadzony w policyjnej izbie dziecka. Jak się okazało 16-latek był poszukiwany bo nie powrócił do placówki opiekuńczo-wychowawczej. Przeprowadzone badanie zabezpieczonych środków wykazało, że 10 gram suszu roślinnego to marihuana, a biały proszek jest amfetaminą o wadze 28 gram.
Śledczy pracując nad wyjaśnieniem sprawy ustalili do kogo należały zabezpieczone środki odurzające i w poniedziałek przesłuchali 30-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Za ten czyn może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast w sprawie posiadania kradzionego roweru przez drugiego z mężczyzna prowadzone są dalsze ustalenia. I to od nich będzie zależało, czy usłyszy on zarzut paserstwa lub przywłaszczenia mienia.
(Inf. prasowa KMP Włocławek)
Komentarze (0)