
Nietrzeźwy 47-latek chciał uciec na skuterze z miejsca kolizji. Nie udało mu się to, gdyż w pościg za nim ruszył policjant, będący w dniu wolnym oraz drugi świadek. Zatrzymany trafił do aresztu, dziś usłyszy zarzuty.
Do zdarzenia doszło wczoraj(28.02.19r.) około godz. 15 w Piotrkowie Kujawskim na ul. Mostowej. Kierujący motorowerem 47-latek, wyjeżdżając z ul. Zielonej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał wprost pod peugeota. Kierujący samochodem, aby uniknąć zderzenia, odbił w lewo. Niestety auto wpadło w poślizg, zjechało na pobocze i uderzyło w ogrodzenie posesji, po czym zatrzymało się na drzewie.
Peugeotem kierował radziejowski policjant, który był w dniu wolnym od służby. Szczęśliwie nie odniósł żadnych obrażeń. Widząc, że motorowerzysta ucieka, wsiadł do samochodu świadka, który widział całe zdarzenie i ruszyli w pościg. Równocześnie telefonicznie poinformował dyżurnego Policji o kolizji.
Po przejechaniu kilkuset metrów, sprawca porzucił motorower i zaczął uciekać na pieszo. Chwilę później został zatrzymany przez policjanta, który następnie przekazał go kolegom z posterunku w Piotrkowie Kujawskim. Zatrzymany 47-latek był pijany, wydmuchał blisko 2,2 promila. Prosto z drogi trafił do aresztu, dziś po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Poszkodowany policjant był trzeźwy.
Jak się okazało, to nie pierwszy taki wybryk 47-latka. Dwa tygodnie wcześniej był zatrzymany przez policjantów, gdy kierował skuterem, mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Teraz jego sprawami zajmie się sąd, który zdecyduje o wymiarze kary.
(Inf. prasowa KPP Radziejów)
Komentarze (0)