Koszykarzom włocławskiego Anwilu nie udało się wygrać rozgrywanego w weekend Kasztelan Basketball Cup 2018. W finałowym, niedzielnym meczu musieli uznać wyższość TBV Start Lublin, przegrywając ostatecznie 70 do 75.
W tym roku, we włocławskiej Hali Mistrzów pojawiły się krajowe ekipy. Oprócz Anwilu i Startu, w rywalizacji brały udział ekipy sopockiego Trefla i Rosy Radom. W sobotnich meczach o wejście do finału imprezy Anwil pokonał Trefl 87:83, a Rosa uległa lublinianom "o włos" 89:90.
W niedzielnym meczu o trzecie miejsce w turnieju, po dobrej drugiej połowie, Rosa wygrała z Treflem 68 do 66, pomimo tego, ze w pierwszej połowie oddała pole rywalom, przegrywając tą część meczu 36 do 25.
W finale, rozegranym w niedzielne popołudnie, gracze Anwilu toczyli wyrównany bój z TBV Startem. Po pierwszej połowie na tablicy wyników w Hali Mistrzów widniał wynik 29 do 27 dla gospodarzy. Trzecia kwarta była już dla Rottweilerów zdecydowanie lepsza. Wygrali ją 24:19 i prowadzili już siedmioma punktami. Niestety, tej przewagi nie udało się dowieźć do końca. W czwartej odsłonie ekipa gości włączyła wyższy bieg i wygrała ją 17:29, a całe spotkanie 70:75.
Mateusz Kostrzewski z Anwilu żałował, że nie udało się wyjść z tego spotkania zwycięsko, ale dodawał
Skupiamy się teraz na naszym zespole, mamy wiele jeszcze do zrobienia w obronie i w ataku. Narazie się zgrywamy, ale wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku.
Na pewno jest sporo do poprawy - dodawał trener Anwilu Igor Milicić - Na pewno zawodnicy muszą wiedzieć, ze samo wyjście na boisko nie jest wystarczające. Że muszą dać "ostatnią kroplę potu", żeby wygrać mecz.
Trener włocławskiej ekipy powiedział także, że obecnie przygotowania Anwilu do sezonu są "w szczytowym momencie". Teraz sztab trenerski z zawodikami poświęci się na dopracowaniu taktyki ekipy i "odświeżeniu zespołu".
W niedzielnym, finałowym meczu dla Anwilu najlepiej punktowali Kostrzewski i Michalak, po 14 oczek. 12 punktów dołożył także Walerij Lichodiej. Dla ekipy Startu 16 punktów zdobył Dutkiewicz. Drugim, najlepiej punktującym w ekipie z Lublina był, niegdyś gracz Anwilu, James Washington.
Przypomnijmy, że do rozpoczęcia sezonu dla graczy z Włocławka pozostały jeszcze, prawie, dwa tygodnie. Rozgrywki zainaugurują oni w Gnieźnie, gdzie 29 września spotkają się z Polskim Cukrem Toruń w meczu o Sperpuchar Polski.
Zapraszamy do obejrzenia relacji wideo z KBC 2018, oraz naszych galerii.
Komentarze (0)