Na początek tych z okręgu pierwszego, obejmującego włocławskie Śródmieście. Na liście, obok znanych już twarzy kojarzonych z lewicą, pojawią się także zupełnie nowe, jak choćby Dawid Kowalski.
Listę Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Lewica Razem otwiera Wanda Muszalik, wieloletnia radna Rady Miasta, a także, w okresie prezydentury Andrzeja Pałuckiego, Zastępca Prezydenta Miasta.
Trochę zabrakło nam dbałości o to Śródmieście - charakteryzuje minione cztery lata Wanda Muszalik - Było wiele oczekiwań. (...) Z wielką nadzieją patrzyłam na to, że idziemy ku Wiśle, że robią się nowe inwestycje, miało być budownictwo na 3 Maja, miał być narożnik między ulicą Tumską a 3 Maja. Wydawało mi się wtedy, że ta propozycja spowoduje, że pozostałe domy będą się bardziej rozwijały (...). Niestety nic z tych planów nie wyszło. (...) Centrum staje się brudne, nieprzyjazne.
Wanda Muszalik chciałaby te negatywne tendencje odwrócić, by wykorzystać potencjał drzemiący w tej części miasta. Części, jak podkreśla, malowniczej, której wizytówką są choćby widoki z włocławskich bulwarów.
Numer dwa na liście SLD, to Jerzy Kopaczewski. Postać doskonale znana, lekarz kardiolog, do 2001 roku senator z ramienia Sojuszu, później także członek Polskiej Partii Socjalistycznej, z której ramienia znalazł się na koalicyjnej liście Lewica Razem.
Jak przyznaje, start w tegorocznych wyborach, to z jednej strony owoc rekomendacji władz krajowych partii, z drugiej jednak także to swoista klamra, jak przypomina, jego pierwszy start w wyborach samorządowych miał miejsce w 1990 roku. Właśnie na Śródmieściu.
Wtedy się nie dostałem - dodaje - Moja lista zdobyła 197 głosów, (...) ja miałem 196 głosów, reszta - jeden głos. Nie przekroczyliśmy wtedy progu wyborczego. To jest na koniec mojej kariery też pewną zachetą, żeby z tego Śródmieścia wystartować.
Przyznaje jednocześnie, że ta dzielnica w zbliżających się wyborach, dla lewicy będzie "terenem trudnym":
Ze względu na elektorat, który tam jest, a który jest elektoratem socjalnym, w większości, nie wszyscy.
Jerzy Kopaczewski przewiduje, że ta część elektoratu popierać będzie partię "która dała mu odetchnąć". Niemniej, w wyborach startuje, także z tego powodu, by wesprzeć lewicowy blok, aby przeciwstawić się politycznej monokulturze. Inne motywacje?
Ja już wszystko w życiu osiągnąłem, zarówno samorządowo, jak i politycznie, zawodowo i rodzinnie. Jest to (...) czysta ideologia - odpowiada.
Krzysztof Kukucki, kandydat SLD na urząd prezydenta uważa, że taki układ listy w Okręgu nr 1, to propozycja mocna i dobra dla mieszkańców. "Drużyna SLD" w radzie miasta miałaby być ważnym instrumentem wspomagającym przyszłego włodarza miasta w realizacji programowych propozycji, także dla Śródmieścia:
Przebudowa Placu Wolności, wprowadzenie nowych funkcji, ożywienie 3 Maja, przebudowa ulicy Cyganka, ulicy Żabiej, odbudowa całej południowej pierzei ulicy Tumskiej - to niektóre z propozycji, które przedstawia SLD i sam Krzysztof Kukucki.
W programie znalazły się też inne postulaty, jak choćby rozbudowa monitorigu i poprawa bezpieczeństwa w dzielnicy, czy pakiet ekologiczny. Więcej zobaczycie i usłyszycie w naszej relacji wideo.
Pełny skład listy Sojuszu w Śródmieściu przedstawia się następująco:
1) Wanda Muszalik
2) Jerzy Kopaczewski
3) Małgorzata Przybysz
4) Paweł Lankiewicz
5) Dawid Kowalski
6) Elżbieta Czerwińska
7) Elżebieta Szczęsna
Komentarze (0)