W ciągu ostatnich, dni afrykańskie upały na dobre rozgościły się w Polsce. Nie inaczej jest na Kujawach. Mieszkańcy Włocławka, nawet jeśli sami znoszą skwar dobrze, od kilku dni coraz częściej oglądają jeżdżące po mieście zespoły ratownictwa medycznego. Upał dotyka jednak nie tylko pacjentów. Na temperatury mogą narzekać także lekarze.
Przypomnijmy. Jeszcze do jutrzejszego wieczora, Kujawy i Pomorze borykać się będą z temperaturami od 30 do nawet 34 stopni. Region wciąż obowiązuje, wydane przez Urząd Wojewódzki i dotyczące upałów, ostrzeżenie drugiego stopnia. Nie lekceważmy go.
Szpitalne statystyki są nieubłagane - te ostrzeżenia i komunikaty należy traktować bardzo poważnie. Jak informuje Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa włocławskiej placówki, dr Krzysztof Szczepański, liczba przyjęć na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zwiększyła się o 25%:
Średnio przyjmowanych jest tam 150-180 osób, w tej chwili 220-230 (...) Szpitalne oddziały internistyczne też są pełne, nigdzie nie ma wolnych miejsc. Szpital jest zapełniony po brzegi.
Jak nietrudno się domyśleć, oznacza to więcej pracy zarówno dla będących na "pierwszej linii", ratowników z zespołów wyjazdowych, jak i dla personelu lecznicy. Zarówno im, jak i pacjentom, temperatury doskwierają także w innych budynkach szpitala, nie tylko w SOR. Powód jest prozaiczny - brak klimatyzacji, która w takie dni szczególnie by się przydała. Jak podkreśla dyrektor Szczepański, szpital dba o to, by zapewnić odpowiednią ilość płynów.
Na Oddziale Ratunkowym pojawiają się ludzie skarżący się na zaburzenia ciśnienia, zaburzenia elektrolitowe
Skutek tego jest taki, że albo mdleją, albo bardzo źle się czują i wymagają regulacji poprzez nawodnienie dożylne. - tłumaczy dr Szczepański.
Co zrobić, aby jakoś przeżyć nieznośne temperatury, bez konieczności wizyty u specjalistów? Powinniśmy przestrzegać kilku zasad, być moze znanych, ale często lekceważonych:
- Po pierwsze dzieci i osoby starsze nie powinny wychodzić z domu
- dbajmy też o odpowiednią ilość wypitych płynów (najlepiej, jeśli jest to niegazowana woda mineralna), przed spożyciem dobrze jest te płyny schłodzić
- jeśli musimy wyjść na zewnątrz zadbajmy o odpowiednie nakrycie głowy.
- jeśli chorujemy, kontrolujmy swoje parametry, być może zajdzie konieczność zmiany dawkowania leków
- powinniśmy też ograniczyć przebywanie na odkrytej przestrzeni i...
- unikać najgorszego nasłonecznienia, czyli nie wychodzić z domu między 12 a 15 - podkreśla doktor Krzysztof Szczepański.
Zdaniem meteorologów, będziemy się męczyć w skwarze jeszcze jutro, niewykluczone jednak, że i piątek przyniesie nam temperatury, tylko nieco poniżej 30 kreski.
Komentarze (1)