Policyjny pościg ulicami Zazamcza

2018-07-05 15:22:38, Maciej Kowalczyk

O mały włos nie wjechał na krawężnik, przecinał pasy ruchu i nie zatrzymał się do kontroli. Kierowcy forda grozi teraz do 5 lat więzienia.

Dzisiejszej nocy (05.07.18) podczas patrolowania ulic Zazamcza, funkcjonariusze wydziału patrolowego zwrócili uwagę na dość ciekawie poruszającego się forda. Wyjeżdżając z ulicy Budowlanych w ulicę Wieniecką auto niemal wjechało na krawężnik, a jadąc dalej przecinało pasy ruchu, co mogło świadczyć o tym, że jego kierowca jest nietrzeźwy.

Policjanci postanowili to sprawdzić, włączyli więc sygnały świetlne i dźwiękowe aby zatrzymać samochód. Kierowca jednak na nie reagował na polecenia mundurowych, wręcz przeciwnie - przyspieszył i zaczął uciekać przed radiowozem. Ostatecznie policjanci przerwali ucieczkę na ulicy Hożej, gdzie zatrzymali forda.

Od 43-letniego kierowcy mundurowi wyczuli woń alkoholu, ale ten odmówił sprawdzenia stanu trzeźwości na alkomacie. Mężczyzna został więc przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu, a następnie trafił do policyjnego aresztu.

Mężczyzna usłyszał już zarzut dotyczący niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli wyniki badań krwi kierowcy wykażą, że prowadził auto pod wpływem alkoholu, nie uniknie kary również i za to przewinienie.

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz