Konferencja ws. remontu hali OSiR - wideo

2018-03-10 06:40:50, Maciej Kowalczyk

W czwartek odbyła się konferencja prasowa związana z remontem hali OSiR, w ramach której omówiono zakres wykonanych prac oraz ustosunkowano się do informacji jakie pokazały się w mediach dot. ich jakości.

O remoncie hali OSiR zrobiło się głośno po publikacji materiału w lokalnych mediach, gdzie wykazano szereg zarzutów wobec jakości wykonanych prac. Konferencja prasowa była m.in. odpowiedzią na te zarzuty, które zarówno miasto jak i wykonawca uważa za bezzasadne.

Zastępca prezydenta Magdalena Korpolak-Komorowska zwróciła na początku uwagę na zgodność prac z wszelkimi zasadami sztuki budowlanej, w tym dot. kwestii bezpieczeństwa konstrukcji, bezpieczeństwa pożarowego, higieny i ochrony zdrowia. Dodała jednocześnie, że remontowany obiekt ma ponad 50 lat.

Szczegóły wykonanych prac omówił przedstawiciel wykonawcy (Molewski Sp. z o.o.) Janusz Kapuściński. Omówiono m.in. kwestię posadzki oraz grzejników. Wielokrotnie podkreślał również, że wszystko zostało wykonane zgonie z przyjętym projektem. Hala OSiR oddana została do użytku w 1967 roku, a obecny remont nie ingerował w elementy konstrukcyjne obiektu. W skutek prowadzonych prac przewidzianych projektem, stwierdzono szereg usterek, które wyniknęły jednak z powodu złego stanu elementów konstrukcyjnych. Dotyczy to m.in. ruszających się barierek, które jak podkreślił Pan Janusz Kapuściński zostały już naprawione poprzez wykonanie odpowiednich wiązań oraz połączenie elementów barier.

Zarzuty dotyczyły również wymiarów boiska oraz zamontowanych grzejników w miejscach pod koszami. Jak powiedział dyrektor OSiR Andrzej Walczak – grzejniki musiały być zamontowane, gdyż były uwzględnione w projekcie. Po oddaniu hali do użytku, grzejniki zdjęto i zabezpieczono, a w miejscach pod koszami wstawiono zabezpieczające materace. Projekt nie uwzględniał zmiany wymiarów boiska do koszykówki, a wykonanie takich prac byłoby bardzo utrudnione ze względu na konstrukcję nośną budynku. Co prawda przepisy sportowe precyzyjnie określają ilość miejsca dla zawodników, ale dopuszcza się również indywidualną weryfikację boisk przy zastosowaniu odpowiednich wytycznych dot. rozgrywania spotkań - jak mówi dyrektor OSiR.

Pozostałe informacje dot. zakresu wykonanych prac oraz odniesienie się do zarzutów w poniższym materiale wideo.

Komentarze (2)


Qba (2018-03-11 21:52:30) Zgłoś do moderacji
Lanie wody zero konkretów do tego co było w TV./zagrzybione ściany, gruz na trawnikach itd. itd...
mieszkaniec (2018-03-11 22:58:32) Zgłoś do moderacji
żenada Pan prezydent nie ma pojęcia o prowadzeniu inwestycji co nie jednokrotnie udowodniła stwierdza żę budynek spełnia wymogi bezpieczeństwa jak bariery się nie trzymają podłoża i to ona nie jest od tego żeby mówić że obiekt spełnia wymogi bezpieczeństwa tylko nadzór budowlany jest od tego który na koniec wydaję decyzję o urzytkowaniu i tu powinna być załączona takowa decyzja a nie stek bzdur wyssanych z palca w obronie swojej i wykonawcy . Tłumaczenie się przedstawiciela wykonawcy to jest jakiś żart doświadczony wykonawca zgania winę na złe podłożę pod barierki jest stare i przez to źle zostały zamocowane bariery panie nie ośmieszaj się pan jest coś takiego jak swiz i to doświadczony wykonawca powinien wiedzieć co w takim przypadku powinien zrobić w zaistniałej sytuacji a nie robić bubel na siłę jeśli podłoże jest nie takie jak według pana powinno by to zagraża całej konstrukcji mogą się zawali trybuny krzesła pourywać a to grozi katastrofą budowlaną i sam Pan wskazał o zaistniałej sytuacji . A gdzie był inspektor nadzory skoro podłoże się nie dawało do zamocowania barier ma Pan na to dowody że był zgłaszany taki problem czy sobie Pan bajeczkę wymyśla dla tępego ludu za takie nie skandaliczne błędy to inspektor i kierownik odpowiadają uprawnieniami to oni na etapie wykonywania prac powinni do zamawiającego zgłosić problem że konstrukcja się nie nadaję do zamocowania tych elementów. Dodatkowo skoro podłożę pod barierami i trybuną jest w takim stanie że nie można zamocować do nich odpowiednio elementów to już na etapie projektant zawinił bo n ie zbadał odpowiedni elementów i tu tęz jest jego wina . Jak widać była to reanimacja trupa a trup powinien zostac pochowany a nie reanimowany tak dużym kosztem taniej by było pobudować nową halę niż za klika lat przeprowadzać kolejną reanimację trupa za kolejne miliony . Ten redaktor to niech pojedzie na Michelin na ulicę zachodnią i niech zobaczy jakie tam się cyrki dzieją jeszcze nie widziałem żeby krawężniki drogowe szpachlować brawo każdy właz od studni nie wypoziomowany do nawierzchni ścieżka rowerowa na Jana Pawła zrobiona z białego polbruku stara przy okazji została zniszczona zabrudzona a wręcz zasypana taki nadzór na inwestycjami sprawuje Pani prezydent nie mówiąc nie wspominając o porządku na odcinku od przystanku do rzeczki którędy dziennie porusza się kilka razy .Brawo nie życzył bym sobie ani mieszkańcom takiej prezydentury przez następne lata.

Dodaj swój komentarz