Dzień Wszystkich Świętych - okiem Wojciecha Nawrockiego

Dzień Wszystkich Świętych 2017 przypadł w tym roku w środę. Od rana do wieczora mieszkańcy naszego regionu odwiedzali groby swoich bliskich i znajomych.

Rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik powiedział, że w polskiej tradycji pierwsze dni listopada są czasem pamięci o zmarłych, modlitwy i zadumy nad sensem życia. - Jednocześnie Kościół nie wzywa do smutku i przygnębienia, gdyż uroczystość Wszystkich Świętych to wydarzenie w gruncie rzeczy radosne, niosące nadzieję zmartwychwstania. We Wszystkich Świętych kościół katolicki wspomina wszystkich zmarłych, którzy dostąpili łaski zbawienia. Święto to zostało ustanowione przed wszystkim ku czci świętych anonimowych, niewyniesionych na oficjalne ołtarze. Wszystkich Świętych rozpoczyna okres poświęcony wspomnieniom zmarłych, dlatego w te dwa dni - wierni odwiedzają groby swoich bliskich, zapalając znicze, składając kwiaty modlą się o ich zbawienie. W tym roku, pogoda nie była najgorsza w porównaniu do zeszłego roku, choć pod wieczór zaczął padać deszcz, ale odwiedzających cmentarze to nie zraziło.

Wszystkich Świętych, jest czasem wspomnień tych co od nas odeszli do wieczności. To również czas rodzinnych spotkań przy grobach naszych bliskich, sąsiadów czy znajomych. Wizyta na cmentarzu skłania nas do refleksji i pozwala inaczej spojrzeć na własne życie. Nikt nie jest wieczny, my też kiedyś odejdziemy z ziemskiego padołu, z pewnością byśmy chcieli, aby o nas pamiętano, żeby ktoś odgarnął suche liście z grobu, zapalił lampkę, położył kwiaty i choć na chwilę przystanął w zadumie, pomyślał, wspomniał. Pamiętajmy, że śmierć jest spoczynkiem podróżnego, jest kresem mozołu wszelkiego. To słowa wielkiego włoskiego filozofa Umberto Eco „...Mors est quies viatoris - finis est omnis laboris...". Cieszy również fakt, że nie zapomnieliśmy o grobach i symbolicznych mogiłach żołnierzy polskich, którzy polegli nie tylko podczas II wojny światowej, ale na wszystkich frontach świata. Nie ukrywam, że najpiękniej cmentarz prezentował się wieczorem, każdy grób oświetlony lampionami wyglądał nastrojowo, wyglądał pięknie. Jak było na cmentarzu w ciągu dnia i wieczorem, można się przekonać w mojej fotorelacji z Kowala, Szpetala Górnego i Włocławka, gdzie odwiedziłem groby swoich najbliższych.

Tekst i fot. Wojciech Nawrocki

Fotorelacja dostępna w dziale archiwalnym - http://q4.pl/?id=26&g=4621