Stworzyli pierwszą we Włocławku elektrownię. W czasie drugiej wojny światowej podzielili los tysięcy włocławskich Żydów, ginąc w czasie okupacji. Dziś przywrócono pamięć o Izraelu-Herszu i Dawidzie Harendorfach. Na budynku kamienicy przy ulicy Cyganka pojawiła się poświęcona im tablica. W odsłonięciu uczestniczyli członkowie Stowarzyszenia Potomków Żydowskiej Polski Centralnej.
Stowarzyszenie Potomków Żydowskiej Polski Centralnej to organizacja, która stawia sobie za cel upamiętnienie członków społeczności żydowskiej żyjących w regionie przed drugą wojną światową.
To co naprawdę jest dla nas ważne, to pamięć o Żydach w tym regionie – mówi prof. Maria Galbraith, członkini stowarzyszenia – Chcemy tworzyć takie upamiętnienie, żeby ludzie pamiętali, że Żydzi tu żyli. Żyli dobrze, godnie, z innymi.
Jedna z takich tablic pamiątkowych pojawiła się w niedzielę we Włocławku. Odsłonięto ją z udziałem delegacji Stowarzyszenia na ścianie budynku, przy ulicy Cyganka 24. Poświęcona jest Izraelowi -Herszowi i Dawidowi Harendorfom. Choć wzniesiona przez nich w tym miejscu kamienica imponuje swoją wielkością, to jednak o najważniejszym fakcie związanym z tym miejscem mało kto słyszał. To tu bracia stworzyli pierwszą włocławską elektrownię, która funkcjonowała do roku 1928 i w szczytowym okresie dostarczała prąd do 700 abonentów.
Bracia Harendorf podzielili niestety los tysięcy włocławskich Żydów, którzy nie przetrwali hitlerowskiej okupacji. Dawid został zamordowany w listopadzie 1939 roku w Małkinii, a Izrael Hersz zmarł z wycieńczenia w grudniu tego samego roku na terenie Białegostoku.
Materialnych i jednoznacznych pamiątek po żydowskiej społeczności Włocławka, która przed wojną obejmowała 20% mieszkańców jest niewiele, tym istotniejsze, by przywracać o niej pamięć.
Społeczność żydowska była ważnym elementem w historii Włocławka, szczególnie jeśli chodzi o handel, o gospodarkę. Trudno też nie wspomnieć o roli Żydów, jeśli chodzi o włocławski fajans – przypomina Domicela Kopaczewska – Przechodzimy codziennie obok tych pięknych budowli a nie zdajemy sobie sprawy z ich historii. Ważne jest abyśmy pamiętali o tych osobach, które tworzyły współczesny Włocławek – dodaje zastępczyni prezydenta.
Choć liczna społeczność żydowska jest już dla włocławian już odległym wspomnieniem, to jednak żywe w pamięci pozostają czasy, kiedy Żydzi wciąż pozostawali ważnym elementem krajobrazu miasta:
Moja babcia mieszała na 3 Maja 11, też pamiętała swoje przyjaźnie z koleżankami, ze społeczności żydowskiej. Przypominaliśmy, rozmawialiśmy o tym, jak to współżycie wyglądało, jak wyglądały wspólne działania, przyjaźnie – podkreśla zastępczyni prezydenta Monika Jabłońska.
W programie wizyty członków Stowarzyszenia Potomków Żydowskiej Polski Centralnej znalazł się także spacer szlakiem miejsc ważnych dla społeczności żydowskiej z Włocławka, spotkanie z osobami i organizacjami zajmującymi się popularyzacją wiedzy o historii Żydów włocławskich oraz wieczór przyjaźni polsko-żydowskiej w Starej Remizie.
W tym ostatnim miejscu uczestnicy spotkania mieli okazję, między innymi, wysłuchać koncertu klezmerskiego zespołu muzycznego Duo Ruach w składzie: Dorothea i Bogusław Hegeduess.
Komentarze (0)