Wczoraj na popołudniowym briefingu prezydent Marek Wojtkowski zapowiadał otwarcie przedszkoli i żłobków. Dziś poinformowano jednak, że tak się nie stanie i przynajmniej przedszkola pozostaną zamknięte. Informację przekazała zastępczyni prezydenta Barbara Moraczewska.
Otwarcie żłobków i przedszkoli umożliwia projekt rządowego rozporządzenia, które luzuje kolejne obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. Otwarcie tych placówek rząd pozostawił jednak w rękach samorządów, to one mają podjąć ostateczną decyzję, czy i w jaki sposób najmłodsi wrócą do edukacji. Otwarcie placówek obwarowano przy tym szeregiem wytycznych, które opublikowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Powrót do żłobków i przedszkoli spotkał się z mieszaną reakcją. Już wczoraj podnosiły się głosy, że otwarcie placówek w sytuacji, gdy nie ma jeszcze mowy o wygaszaniu pandemii jest chybionym pomysłem. Część samorządowców wprost zdecydowała o tym, że obiekty pozostaną zamknięte dla najmłodszych. Takie decyzje podjęto, między innymi w Warszawie i Poznaniu. Dziś, do tego grona dołączył Włocławek.
Po analizie, jakiej dokonał prezydent i mając na uwadze bezpieczeństwo dzieci i nauczycieli, na ten moment, prezydent zdecydował , że nie uruchamiamy edukacji przedszkolnej od 6 maja – poinformowała dziś Barbara Moraczewska.
Czy stanie się to później? Być może. Więcej szczegółów dotyczących planów ratusza prezydent Marek Wojtkowski ma przekazać w poniedziałek.
Komentarze (0)