Perspektywa malejących wpływów do budżetu, wzrostu wydatków związanych z pandemią koronawirusa i jednocześnie konieczność wsparcia dla dotkniętych kryzysem mieszkańców i przedsiębiorców. To rzeczywistość z którą muszą poradzić sobie dziś polskie samorządy. Także włocławski.
Z taką sytuacją państwo polskie nie spotkało się od drugiej wojny światowej – mówił podczas wczorajszej sesji prezydent Marek Wojtkowski. W ten sposób ocenił sytuację w kraju, zarówno jeśli chodzi o skalę problemu związanego z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, jak i gospodarcze skutki pandemii. Jak podkreślał ratusz wykorzystuje wszystkie dostępne środki, by wspomóc mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców. Sytuacja nie jest łatwa, a będzie jeszcze trudniejsza. Gospodarcze skutki pandemii odczujemy wszyscy. Już w tej chwili trwają procesy zwolnień pracowników w wielu firmach, także w okolicach naszego miasta. Problem bezrobocia, o którym na jakiś czas zapomnieliśmy wróci ze zwielokrotnioną siłą.
Mamy już kilka przykładów, że firmy zwalniają i mam świadomość tego, że w najbliższych miesiącach, akurat w tym aspekcie czeka nas prawdziwy armagedon – przyznaje prezydent Wojtkowski – Obawia się, że niebawem do Urzędów Pracy zgłosi się rzesza, pewnie, kilku milionów Polaków. Staramy się temu, tak jak możemy zapobiegać.
Stąd pakiet „Włocławek dla biznesu” wprowadzony w mieście w ubiegłym tygodniu i skierowany do lokalnych przedsiębiorców dotkniętych kłopotami generowanymi przez pandemię.
Przedłużamy maksymalnie terminy płatności wszelkich danin publicznych – przypomina prezydent – Mam na myśli podatek od nieruchomości, od środków transportu, od użytkowania wieczystego. Obniżyliśmy też opłaty czynszowe dla przedsiębiorców korzystających z lokali użytkowych, które są w dyspozycji miasta. Ci przedsiębiorcy, którzy wykażą, że zawiesili działalność, bądź, nie daj Boże, zakończyli, wtedy opłaty czynszowe obniżamy do jednej złotówki.
Jak podkreśla Marek Wojtkowski skutki pandemii dla budżetu miasta będą bardzo mocno odczuwalne. Nie chodzi tu tylko i wyłącznie o malejące wpływy podatkowe, ale także bieżące wydatki ponoszone przez ratusz na zabezpieczenie służb, procedur czy wreszcie środki budżetowe przeznaczone na wsparcie włocławskiego szpitala.
My tych pieniędzy na chwilę obecną nie liczymy, bo są pewne priorytety – mówi prezydent – Dla nas priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa dla ludzi, którzy pracują na „pierwszej linii frontu”.
Jak zauważa potrzeby włocławskiej lecznicy są duże, a pomoc państwa „niewystarczająca”. Stąd konieczność dofinansowania zakupów sprzętu ochrony osobistej dla szpitala z budżetu miasta i datków radnych oraz prezydentów.
Pomoc ratusza dotyczy też edukacji. Miasto zapewnia łącza internetowe i sprzęt komputerowy do nauki on-line, jeśli zachodzi taka konieczność. Na wniosek prezydenta radni zawiesili także pobór opłat za miejskie żłobki i przedszkola na czas zamknięcia placówek.
Komentarze (0)