Czy szkolne egzaminy zostaną przełożone? Na razie nie ma takiego ryzyka, jednak podobna decyzja będzie konieczna, gdyby zawieszenie nauczania w placówkach edukacyjnych przedłużyło się do okresu poświątecznego - poinformował w środę dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Marcin Smolik, którego wypowiedź dla Polskiego Radia 24 cytuje PAP.
Na razie nie ma niebezpieczeństwa przesunięcia terminu egzaminów w polskich szkołach. Te prawdopodobnie będą mogły odbyć się zgodnie z planem, nawet gdyby przerwa w nauczaniu potrwała do zbliżających się świąt. Niemniej, gdyby ten okres przedłużył się jeszcze bardziej, może okazać się, że zmiany w kalendarzu egzaminów będą konieczne. Ma to przede wszystkim związek z procedurami, jakie muszą wypełnić placówki przed przystąpieniem do egzaminowania uczniów. Każda z nich obwarowana jest terminami, przedłużające się zamknięcie szkół może doprowadzić do niemożności ich spełnienia. To jednak, póki co, spekulacje – zapewnia Marcin Smolik.
Co jednak w sytuacji, gdyby zaistniała konieczność modyfikacji? Zmiany mogłyby objąć całą „ścieżkę egzaminacyjną”, poprzez skrócenie terminów umieszczonych w przepisach. Niewykluczone byłoby także przedłużenie roku szkolnego.
Póki co jednak, powtórzmy, to wyłącznie spekulacje. Co prawda minister Dariusz Piontkowski przyznał w rozmowie z TVP, że przedłużenie zamknięcia polskich szkół jest „prawdopodobne”. Jednak jedynym terminem, który pojawi się w tym kontekście jest właśnie termin zbliżającej się Wielkanocy.
(A.L.,PAP)
Komentarze (0)