Do pięciu lat pozbawienia wolności grozi 24-latkowi, którego zatrzymali radziejowscy policjanci. Jest podejrzany o uszkodzenie karoserii osobowego auta. Odpowie również za posiadanie marihuany, którą policjanci znaleźli w jego kieszeni.
Do zdarzenia doszło w piątek(15.03.19r.) wieczorem w Topólce. Ze zgłoszenie jakie wpłynęło do radziejowskiej Policji wynikało, że agresywny, nietrzeźwy młody mężczyzna awanturował się w jednym z lokali. Następnie wyszedł na zewnątrz i kopnął w błotnik zaparkowanego auta, uszkadzając je, po czym oddalił się z miejsca przestępstwa.
Przybyli na miejsce interwencji policjanci, ustalili w rozmowie z pokrzywdzonym personalia sprawcy, a następnie ruszyli na jego poszukiwania. Po kilku minutach zatrzymali 24-letniego mieszkańca gminy Topólka, podejrzanego o ten czyn. W trakcie przeszukania zatrzymanego, policjanci znaleźli w jego kieszeni woreczek z suszem roślinnym. Wstępne testy pokazały, że jest to niewielka ilość marihuany.
W związku z tym, iż 24-latek był pijany(1,6 promila) trafił do aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, oraz posiadania środków odurzających. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
(Inf. prasowa KPP Radziejów)
Komentarze (0)