W nocy z wtorku na środę, przy ul. Tumskiej doszło do zawalenia się część kamienicy, która jest w trakcie prac rozbiórkowych. Przez całą noc na miejscu pracowali strażacy i służby odpowiedzialne za zabezpieczenie.
W związku z tym, że istniało prawdopodobieństwo, że pod gruzowiskiem mogą znajdować się osoby trzecie, postanowiono dokładnie sprawdzić teren. W tym celu przyjechały specjalistyczne grupy poszukiwawczo-ratownicze z Gdańska, Warszawy i Chełmży, które wspierały działania włocławskich strażaków. Do celów poszukiwawczych wykorzystano m.in. specjalistyczny sprzęt oraz przeszkolone psy.
W chwili obecnej nie są dokładnie znane okoliczności zawalenia się konstrukcji budynku. Bierze się pod uwagę zarówno działanie osób trzecich, które zbierają złom lub inne elementy, ale również zawalenie mogło nastąpić samoistnie na skutek prowadzonych wcześniej prac rozbiórkowych.
Konieczna była również ewakuacja osób z pobliskiego domu, który przylega do rozbieranej kamienicy.
Jak opisuje sytuację mieszkanka sąsiedniego domu – w nocy, około 23.30 był wielki huk i następnie po kilkunastu minutach kolejny. Później na miejsce przyjechała Policja. Mieszkańcy zostali ewakuowani po północy. Jeszcze do dzisiejszego ranka nie było wiadomo, co ewakuowane osoby mają zrobić, gdyż nie mogli się dostać do własnych mieszkań. Zgodnie z informacją, jaką przekazał prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, problem rozbiórki pozostałej części kamienicy ma zostać rozwiązany w ciągu trzech najbliższych dni. Do tego czasu wykonawca prac, na własny koszt zabezpieczy miejsce dla rodzin w hotelu.
Komentarze (1)