Anwil Włocławek po raz drugi uległ w Hali Mistrzów, tym razem przegrywając z zespołem King Szczecin. Publikujemy zdjęcia z meczu.
Zawodnicy ze Szczecina wygrywając niedzielne spotkanie we Włocławku dalej walczą o play-off, ale nie było łatwo. Mimo tego, że Anwil po raz drugi w sezonie przegrał przed własną publicznością, to mecz był niezwykle zacięty i wyrównany. Ostateczne o wyniku zdecydowała sama końcówka, w której zawodnicy Anwilu nie wykorzystali szansy. Jeszcze na dwie minuty przed zakończeniem meczu prowadziliśmy dwoma punktami, ale skuteczni okazali się Medlock i Bartosz ze Szczecina. Niestety w decydującym momencie dwóch rzutów wolnych nie trafili Almeida i Sobin. Włocławianie nie trafili również dwóch rzutów za trzy punkty.
Przed zawodnikami Anwilu Włocławek jeszcze trzy mecze, w których mamy szansę na zagwarantowanie sobie pozycji lidera przez play-off. W najbliższy piątek zagramy w Treflem Sopot. Kolejne mecze: 19 kwietnia na własnym boisku ze Stalmetem Enea BC Zielona Góra oraz 22 kwietnia z Polpharą Starogard Gdański
Anwil Włocławek - King Szczecin 69:74 (15:17, 17:17, 21:21, 16:19)
Anwil: Zyskowski 16, Almeida 14, Leończyk 11, Sobin 11, Hosley 10, Wojciechowski 5, Nowakowski 2, Delas 0, Ihring 0, Komenda 0
King: Medlock 21, Kikowski 15, Paliukenas 12, Diduszko 11, Jogela 6, Kowalczyk 4, Harris 3, Bartosz 2
Komentarze (0)