Awionetka najprawdopodobniej z dwoma osobami na pokładzie rozbiła się pod Włocławkiem w okolicy Warząchewki Królewskiej. Byliśmy na miejscu zdarzenia.
Około 17.30 do naszej redakcji dotarła informacja o wypadku samolotu typu awionetka pod Włocławkiem. Wstępnie udało Nam się ustalić że samolot stacjonował na lotnisku Aeroklubu w Kruszynie i należał do prywatnej osoby. Nieoficjalnie wiadomo również ze podróżujący samolotem przeżyli wypadek.
Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych. Świadek opisujący zdarzenie powiedział, że usłyszał huk, a następnie ludzi, którzy krzyczeli, że rozbił się samolot. Po chwili w oddali były słyszalne również sygnały alarmowe Straży Pożarnej.
Samolot lądował awaryjnie na polu. Uderzenie o ziemię było dość duże, gdyż podwozie złamało się, a samolot zarył brzuchem. Przybyli na miejsce strażacy użyli piany gaśniczej.
Nie ma w chwili obecnej informacji, ile osób podróżowało samolotem. Wiadomo jednak, że nikomu nic poważnego się nie stało. Nie wiadomo również jaka była przyczyna awaryjnego lądowania, ale wysoce prawdopodobna jest awaria silnika.
Komentarze (0)