Duńczycy zaatakowani na starówce w Toruniu są z Włocławka

2017-08-17 12:14:46, 0

Zostali zaczepieni przed klubem nocnym w miniony piątek, gdyż jak twierdzi jeden z nich – porozumiewali się po angielsku.

Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek przed jednym z toruńskich klubów. Mężczyźni mający polskie korzenie, a mieszkający na stałe w Danii zostali zaczepieni przez nieznanych sprawców. Ponadto w trakcie interwencji Policji, w ich opinii zostali źle potraktowani przez funkcjonariuszy. Jak opisuje jeden z nich, to niestety nie pierwsza tego typu sytuacja. 

Udało nam się porozmawiać z jednym zaatakowanych mężczyzn, który we Włocławku spędza wakacje u rodziny. Z jego relacji wynika, że został zaatakowany, kiedy siedział z dziewczyną przed jednym z lokali w Toruniu. Rozmawiali wtedy w j. angielskim. Podeszło do nich dwóch mężczyzn, którzy słysząc inny język zaczęli zachowywać się agresywnie. Poszkodowany Duńczyk wstał i oddalił się, nie chcąc prowokować niepotrzebnych sytuacji. Mężczyźni cały czas jednak próbowali go zaczepiać. Świadkowie nie reagowali na zaczepki, natomiast z klubu wyszedł jego brat, z którym postanowili wspólnie podejść do agresorów aby dokonać ich obywatelskiego zatrzymania. W tym momencie dołączyli funkcjonariusze Policji, którzy zdaniem obywatela Danii skoncentrowali się jednak nie na pomocy w tej sytuacji, a jedynie na języku polskim mężczyzny z Danii. Mieli mu powiedzieć, że będąc w Polsce, powinien porozumiewać się w języku polskim. Sprawy jednak nie zgłoszono oficjalnie na Policji. W chwili zaatakowany mężczyzna chce po prostu wrócić do Danii, ale nie zamierza się poddawać i chce dalej przyjeżdżać do Polski, do swoich znajomych we Włocławku i w Toruniu. 

Jak mówi mama mężczyzny, ona sama nie była świadkiem zdarzenia, jedynie co została poinformowana przez swoich synów o dwóch zdarzeniach w Toruniu. Pod wpływem uzyskanych informacji opublikowała relację z wydarzeń. Po publikacji, rozgorzała fala internetowego hejtu, łącznie z groźbami pozbawienia życia. Również nieprzyjemne były komentarze, które pojawiły się na niektórych portalach internetowych pod artykułami. 

Poniżej publikujemy rozmowę z mężczyzną z Danii oraz z jego mamą, którzy opisali nieprzyjemną sytuację. 

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz